How to To Lose Face z Google Picasa: dosłownie!

Przejdźmy od razu do tego. Google Picasa Web Albums mnie przeraża ... Dużo.

Zanim wyjaśnię, powinieneś poczuć się komfortowo i wziąć filiżankę kawy. Myślałem o tym od kilku miesięcy i wraz z wydaniem Picasy na MAC; Sądzę, że nadszedł czas, aby usiąść i zapoznać się z moją stroną.

Po pierwsze, chcę, aby wszyscy wiedzieli, że jestem OGROMNYM fanem Google Picasa, a nawet Picasa Web Albums ( zwłaszcza z najnowszymi aktualizacjami zabezpieczeń dla Picasa Web Albums ) . Pomimo tego korzystnego przedmowy, mam dwa poważne problemy. mówić o dzisiaj.

  1. Tagi nazw Picasa
  2. Warunki korzystania z usługi Google

Tagi nazw w Picasa Web Albums

Funkcja znaczników nazw Picasa została ogłoszona wraz z wydaniem programu Picasa 3.0. Tagi nazw (jeśli się włączysz - kliknij Ustawienia, Włącz plakietki WŁ ) pomoże Ci w oznaczaniu osób na zdjęciach. Wykorzystuje technologię rozpoznawania twarzy do grupowania zdjęć / twarzy, dzięki czemu można szybko dodać nazwę do twarzy. Po oznaczeniu wszystkich TWARZY lub LUDZI możesz łatwo przeglądać zdjęcia przy użyciu znaczników nazw. Zrobiłem kilka testów, a technologia działa niesamowicie dobrze. Trochę zbyt dobrze w rzeczywistości ... I wtedy właśnie uderzyła mnie myśl:

"Google indeksuje rasę ludzką po jednej stronie!"

Tak, wiem. Musisz włączyć "OPT IN", aby włączyć znaczniki nazw. Dobrze? Cóż, niezupełnie. Nawet jeśli nie korzystasz z usługi i nie otagujesz siebie, inne osoby mogą oznaczać Twoją twarz, nawet jeśli o tym nie wiesz (zwłaszcza jeśli powodują, że album jest niepubliczny lub wymagane jest logowanie.) I TO jest, gdy tracisz twarz ... Po LAT pozostawania poza siecią, nikt (o którym mi wiadomo) nie miał danych biometrycznych w bazie danych; Odciski palców, DNA itp. To jest, dopóki ktoś nie-Groovy, zdecydował się przesłać moje zdjęcie do serwisu Google Web Albums i otagować moją twarz.

Warunki korzystania z usług Google (NOT GROOVY)

"No to co, " mówisz, "Google powtarza POWYŻEJ i PONAD jeszcze raz, że nigdy nie zrobi nic z Twoimi danymi z plakietek" Naprawdę? Czy przeczytałeś Warunki korzystania z usługi Picasa Web Albums? Czy możesz przeczytać treść umowy o świadczenie usług "GOOGLE", która dotyczy wszystkich elementów, od wyszukiwarki Google po GMAIL po Google Apps?

Będziesz chciał przeczytać rozdział 11 Umowy; jednak tutaj jest "Wytnij i wklej" z 01/12/2009:

11. Licencja na treści od ciebie

11.1 Zachowujesz prawa autorskie i wszelkie inne prawa już posiadane w Treści, które przesyłasz, publikujesz lub wyświetlasz w Usługach lub za ich pośrednictwem. Przesyłając, publikując lub wyświetlając zawartość , udzielasz Google wieczystej, nieodwołalnej, ogólnoświatowej, bezpłatnej i niewyłącznej licencji na reprodukcję, adaptować, modyfikować, tłumaczyć, publikować, publicznie wykonywać, publicznie wyświetlać i rozpowszechniać treści, które przesyłasz, publikujesz lub wyświetlasz w Usługach lub za ich pośrednictwem. Niniejsza licencja ma wyłącznie na celu umożliwienie Google wyświetlania, rozpowszechniania i promowania Usług i może zostać odwołana w odniesieniu do niektórych Usług określonych w Warunkach dodatkowych tych Usług.

11.2 Użytkownik wyraża zgodę na to, że niniejsza licencja obejmuje prawo Google do udostępniania takiej Treści innym firmom, organizacjom lub osobom, z którymi Google utrzymuje relacje w celu świadczenia usług konsorcjalnych, oraz do korzystania z takiej Treści w związku ze świadczeniem tych usług.

11.3 Rozumiesz, że Google, wykonując wymagane czynności techniczne w celu świadczenia Usług naszym użytkownikom, może (a) przesyłać lub rozpowszechniać Treści w różnych sieciach publicznych i na różnych nośnikach; oraz (b) wprowadzić zmiany w Treści Użytkownika, które są niezbędne do dostosowania i dostosowania tej Treści do wymagań technicznych związanych z łączeniem sieci, urządzeń, usług lub mediów. Akceptujesz, że ta licencja zezwala Google na podejmowanie takich działań.

11.4 Potwierdzasz i gwarantujesz Google, że masz wszelkie prawa, uprawnienia i uprawnienia niezbędne do udzielenia powyższej licencji.

Uwaga: Google Chrome stanowi wyjątek od tej reguły, chociaż gdy Google wypuścił Chrome po raz pierwszy we wrześniu, jego umowa użytkownika zawierała ten sam język, co Warunki Google. Pisałem o tym tutaj, ale usunąłem artykuł, gdy The Register pobiło mnie do tego;)

Teraz ... Nie jestem adwokatem, ale paragraf 11.1 w znacznym stopniu zdradza farmę, w tym wykorzystanie mojej TWARZY jako wykorzystanej przez funkcję NAME TAGS, nie wspominając o mojej skrzynce odbiorczej Gmaila i całej mojej Historii wyszukiwania w ciągu ostatnich kilku lat (w tym inna aplikacja Google, której mogłem użyć. )

A więc WSZYSTKIE te dane - Moja TWARZ, Mój e-mail, Mój kalendarz, moja historia wyszukiwania (i wszystko inne, o czym nie myślę jak Google Analytics ...) - co może zrobić z tymi danymi GOOGLE / haker? Albo co rząd mógłby zrobić, by wezwać do sądu / włamać się i wziąć takie dane? Co mogą z tego zrobić? Cóż, przychodzi mi na myśl kilka rzeczy, po prostu zawężając to pytanie do Google Web Albums :

  • Z kim byłam na zdjęciach? (Inne oznaczone twarze)
  • Gdzie byłem? (GeoTag wprowadzane ręcznie przy użyciu Picasy lub wyciągnięte z danych EXIF ​​/ IPTC lub punktów orientacyjnych)
  • Kiedy wykonano zdjęcie? (Dane EXIF ​​/ IPTC)
  • Czy nosiłem kurtkę, którą właśnie szukałem w Google.com i kupiłem ją w Amazon (ABC Retailer używa Google Analytics ...? Niestety nie mogłem się oprzeć)

Przerażające, prawda? Po prostu o tym pomyśl. Czy jesteś już zaindeksowany? Jak dużo twojego ŻYCIA zostało zindeksowane?

Dobrą wiadomością jest to, że GOOGLE nie jest zły !!! Przynajmniej nie "myślę", że są. Mając wszystkie dane, które mają na KAŻDYM na świecie, mam nadzieję, że mam rację ...