Historia za norweską premią Microsoft
Zwykle, gdy duża korporacja, taka jak Microsoft, tworzy gafę public relations o kalibrze prezentacji na Norweskiej Konferencji Developerów, wszyscy biegną, aby ukryć się za niektórymi nieszkodliwymi przeprosinami za prasę. Ale Aral Balkan, główny mówca konferencji, w samolocie z Oslo, napisał analizę / przeprosiny za swoją pobieżną rolę w sformułowaniu produkcji. Cały utwór, opublikowany w What, where, why.me, jest wart przeczytania w całości. Ale my po prostu przejdziemy do tej sensownej części:
"Microsoft Norway - jeden z głównych sponsorów - miał za zadanie wydać komunikat o produkcie dla Windows Azure. W związku z tym napisali piosenkę i piosenka miała zostać odtworzona przed rozpoczęciem imprezy. I jeszcze raz słyszałem tę piosenkę.
"We wtorek wieczorem byłem na miejscu, próbowałem i ogólnie martwiłem się o piosenkę, którą zamierzałem rozpocząć od następnego dnia. Pod koniec mojej próby i testu technicznego, zostałem, aby dać Kjerstiemu (który pomaga prowadzić firmę, która organizuje NDC) kilka wskazówek w prezentacji. Kiedy skończyliśmy przemówienie otwierające, powiedziała mi, że Microsoft Norway napisał piosenkę na after-party i zapytał, czy ją posłucham i obejrzę wideo. Byłem śmiertelnie zmęczony i po prostu chciałem wrócić do hotelu, ale powiedziałem jej, że na pewno go obejrzę.
"Reprezentant Microsoft Norway, nazwijmy go Alex, ponieważ nie jestem do końca pewien, jak się nazywa, zagrał dla nas piosenkę i moje pierwsze myśli były takie, że mogło być znacznie gorzej - przynajmniej brzmiało to dobrze i robota Głos był kobiecy (co było dobre, prawda, prawda?) Chodzi mi o to, że oceniam to na podstawie standardów chłodu Microsoftu - trzeba bardzo mocno pokonywać Monkeyboy Ballmer. Ale wtedy usłyszałem linię, która zaczynała się od "Jestem programistą" i kończyła się "moim penisem". Pamiętam, że zwróciłem się do Alexa i zapytałem: "Czy słyszałem, że tak? Czy to naprawdę powiedzenie "Jestem programistą" i kończy się na "moim penisie?" Potrząsnął głową, tak.
"Wdychałem ... i zadałem mu pytanie, czy zdał sobie sprawę, jak seksistowskie. Mogę też użyć terminu "męskie spojrzenie", nie pamiętam. Lubię ten termin.
"Mówisz ludziom, że tylko mężczyźni mogą być deweloperami. Ponieważ tylko mężczyźni mają penisy. Rozmawiasz z całkowicie męską publicznością. Czy widzisz, jak to jest seksistowskie?
"Alex potrząsnął głową, aby zasygnalizować to" tak ", teraz to widział. A potem powiedzieli nam, że po prostu wcześniej tego nie rozważali.
"I na swoją korzyść, Alex zapytał mnie, co mogą zrobić, aby było lepiej.
"Z perspektywy czasu, żałuję, że nie poprosiłem o ponowne słuchanie piosenki i że zwróciłem pełną uwagę na to, co powiedział to zdanie, ale byłem zmęczony i chciałem wrócić do mojego pokoju hotelowego, aby ćwiczyć na własną rozmowę (zakończyłem śpiąc około 1 nad ranem tego dnia i znów wstałem o 6 rano, aby przygotować się do otwarcia.) W tamtym czasie nie zdawałem sobie sprawy, że pełne teksty brzmią: "Słowa" mikro "i" miękkie "nie odnoszą się do mój penis. " Zamiast tego usłyszałem: "Jestem programistą, bla bla ...", wyłączono, a potem "bla, bla, mój penisie". W celu udzielenia pomocy, powiedziałem im, że mogą przynajmniej zawierać "pochwę" na slajdach (które odzwierciedlają słowa piosenki).
"Pomysł polegał na tym, że przynajmniej przyznają, że kobiety również są programistami. To była pomoc dla zespołu na wraku pociągu, ale pomyślałem, że może to przynajmniej zasygnalizować, że zdali sobie sprawę z tego problemu i że starają się naprawić. Nie trzeba dodawać, że cała ta rozmowa odbyła się za minutę, nie były to godziny dyskusji. Wychodziłem i chciałem wrócić do mojego pokoju i przeprowadzić próbę mojego pierwszego wystąpienia. A ponieważ nie słyszałem o "mikro" i "miękkim", efekt końcowy, kiedy zmieniali slajd, aby uwzględnić "lub waginę", nie miał większego sensu. Jak zauważył Todd Bishop w swoim artykule GeekWire, "dziwny wysiłek miał na celu włączenie". Teraz znasz historię za tym dziwnym wysiłkiem. "
Microsoft przeprosił za wydarzenia, które miały miejsce w NDC, ale w końcu ... każda reklama jest dla mnie dobrą reklamą! Mamy nadzieję, że Aral nie zostanie pozostawiony do wyschnięcia na tym.