Fitness i Sleep Trackers: Dlaczego niedokładność nie jest wielkim problemem
Niezależnie od tego, czy korzystasz z zaawansowanego śledzenia, takiego jak zegarek Apple, czy nawet podstawowy Fitbit, zobaczysz ogromną różnicę w wynikach. Jeśli próbujesz schudnąć lub żyć lepiej, dokładność nie jest ważna.
tło
Mam Fitbit, kiedy po raz pierwszy pojawili się na rynku. Po wypróbowaniu tego byłem uzależniony. Skupiłem się na utrzymaniu utraty wagi. Pedometr wydawał mi się taki XX-wieczny. Podobało mi się, że widziałem swoje kroki na moim nadgarstku. Nie potrzebowałem czegoś dużego na mojej talii. Nawet przed Fitbitem zacząłem śledzić mój sen w 2011 roku.
Tak, są niedokładne
Kiedy testowałem kondycję i programy do śledzenia snu, wyniki były całkowicie niespójne. Kiedy porównuję sen, kroki i tętno, zanotowałem różnice aż 50%. To jeden z powodów, dla których ludzie pozwaniają Fitbit z powodu niedokładności rytmu serca.
Każde z tych urządzeń używa innego (i często zastrzeżonego) algorytmu do śledzenia twojej kondycji. Pomiary zależą również od miejsca i sposobu noszenia urządzenia. Na przykład, gdy miałem Fitbit i Jawbone, oba urządzenia nie dokładnie mierzyłyby moje ruchy na eliptycznej. Wsadziłbym je w moją skarpetkę, a one działałyby znacznie lepiej. To ma sens, ponieważ twój nadgarstek nie porusza się zbytnio na eliptyce. Mój zegarek Apple wydaje się najlepiej wykonywać ruchy śledzące na eliptycznym. Częściowo dlatego, że mówię to, co robię, więc wie, jak go śledzić.
Aplikacje i urządzenia, które wypróbowałem, mają podobny problem. Jeśli powiem to, kiedy idę spać, odczyty były dokładniejsze i bardziej spójne. Urządzenia mierzące fale mózgowe działają najlepiej, ale te, które mierzą ruch, wykonują rozsądną pracę. Często się psują, gdy oglądam telewizję w łóżku lub czytam książkę. Uważa, że brak aktywności powoduje, że śpię zamiast odpoczywać. Nigdy nie porównałem moich wyników z trackerem snu z tym, co dostałem z laboratorium snu, ale nie muszę tego robić.
Dlaczego dokładność nie ma tu znaczenia
Urządzenia te nie są przeznaczone do zastępowania urządzeń medycznych. Są przeznaczone do użytku domowego, w podobny sposób, jak Google nie zastępuje zapotrzebowania na MD. Zostały zaprojektowane, aby pomóc ci lepiej zrozumieć siebie. Uważam, że to wspaniałe, że Apple Watch ratuje ludzkie życie, ale Apple nie zaprojektował tego do tego. Jeśli chcesz dokładnego rytmu serca, dostać monitor serca.
Osobisty trener snu Zeo był bardzo dokładny, ponieważ mierzył fale mózgowe. Był bardzo drogi i nie mógł konkurować z tańszymi urządzeniami konsumenckimi. Nie trzeba, bo nie wszyscy potrzebowali doświadczenia w laboratorium snu. Skoncentrowanie się na tych osobistych trackerach to trendy i duże wahania danych. Kiedy śledzę moje kroki, nie szukam dokładnej liczby, tylko takiej, która jest spójna. Jeśli moja Garmin Vivofit mówi 8000 kroków, a mój zegarek Apple mówi 10 000, nie martwię się. Chcę się upewnić, że niezależnie od wyznaczonego celu, spotkam go lub przekroczę. Sposób, w jaki ten cel odnosi się do mojej faktycznej liczby kroków, nie jest ważny.
Kiedy śledzę sen, mam pomysł, kiedy zasnę. Mogę nie wiedzieć, jak głęboki był ten sen. Kiedy śledzę mój sen, szukam tego wielkiego trendu. Ile razy wstałem tej nocy? Czy ta późna kawa wpłynęła na mój sen, czy też brak ćwiczeń w tym dniu? Znam rzeczywistą ilość snu i to, jak głęboko ten sen nie może się równać z ustawieniem w laboratorium snu. Nie muszę marnować pieniędzy na to, żeby poprawić moje zachowanie.
Poznaj siebie, aby pokonać niedokładność
Niezależnie od tego, jak je wyśledzisz, fakt, że śledzisz swoje ciało, pomoże Ci osiągnąć zamierzone cele. Sekretem, jak już wspomniałem, nie jest zbytnie podkreślanie tego. Twój tracker powinien ostatecznie nauczyć cię, jak lepiej czytać swoje ciało.
Na przykład, kiedy wypróbowujesz nowy program ćwiczeń i jesteś wyczerpany, czy twój tracker odzwierciedla tę zmianę? Czy spaliłeś więcej kalorii lub masz więcej kroków tego dnia? Z moim trackerem snu, zawsze zadaję sobie pytanie, jak spałem, a następnie patrzę na tracker. Kiedy czuję się zmęczony lub wyczerpany w ciągu dnia, zadaję sobie pytanie, dlaczego? Następnie przeglądam moje dane, aby zobaczyć, co jest. Możliwe, że wstałem wcześniej niż zwykle lub spóźniłem się na poranną kawę.