Czy masz ochotę jąkać, punk! Cóż, prawda?

Następnym razem, gdy ktoś powie: "Albo się zamkniesz, albo zamknę cię!", To nie może być tylko bezczynnym zagrożeniem.

Dwóch japońskich badaczy, Kazutaka Kurihara i Koji Tsukada, zbudowali prototyp urządzenia, które może być używane do wyciszania kogokolwiek. Osoba może kontynuować mówienie - wibracja krtani, poruszające się usta, wszystko to - ale nie wyda dźwięku, który ktokolwiek usłyszy, gdy ktoś celuje w niego z myślą o Mowie i pociąga za spust.

Aktualnie sprawdzamy w raportach, że Bill O'Reilly i Sean Hannity już próbowali składać zamówienia. OK, tak naprawdę nie. Ale nawet pisarze technologii mają mrzonki.

SpeechJammer wygląda zasadniczo jak duża czarna kostka akrylowa zrównoważona na rączce, która ma spust pistoletowy. Na wierzchu kostki znajduje się cienki, długi mikrofon i coś, co wygląda jak kubek Dixie przyklejony do małej płyty unoszącej się z pudełka. Nie zakłóca to dźwięku w sposób, w jaki w przeszłości działały rutynowe urządzenia, wytwarzając nawet głośniejsze dźwięki, które zagłuszają przemawiającą mowę. Zamiast tego SpeechJammer zamienia fale dźwiękowe w zwykłe, niezakłócone powietrze. Lub, zgodnie z raportem naukowców, z jednym z rezultatów SpeechJammer działa na tej samej zasadzie, co słuchawki redukujące hałas. Laser dalmierz - miarka Dixie - określa odległość od źródła rozpraszającej lub irytującej mowy. Odległość podawana jest do obwodu słuchowego Jammer. W tym samym czasie mikrofon kierunkowy odbiera dźwięki ofensywne i podaje je do tego samego obwodu.

Uzbrojony w znajomość wzorów fal dźwiękowych i odległości od źródła, ten zespół wytwarza wzór falowy, który jest przeciwieństwem akustycznego negatywu oryginalnego dźwięku. Fala dźwiękowa zagłuszacza jest oryginalną falą dźwiękową opóźnioną o około 200 milisekund, która, mniej więcej, wyrównuje szczyty fali zakłóceń z dolinami oryginalnego dźwięku i na odwrót. Wzmacniacz Jammera wypycha negatywny dźwięk z obudowy, która jest obudową dla kierunkowego głośnika.

Teraz proces staje się grą w naddźwiękowy Whack the Mole, ponieważ SpeechJammer zmienia czas swojej negatywnej fali dźwiękowej, więc przesuwa się przeciwko dopasowanej pozytywnej fali z odpowiednią ilością wzmocnienia, aby zlikwidować swojego złego bliźniaka.

Taka jest teoria. Rzeczywistość jest taka, że ​​Speechjammer wymaga dużej precyzji i dopasowania, aby przywitać każdą z cienko i gęsto ściśniętych części nadchodzącej fali dźwiękowej, dokładnie odwrotnie. Ponieważ nie jest to jeszcze doskonałe, efekt jest taki, że części fali są unieważniane, a mowa, która przeżywa, brzmi jak jąkanie.

Można sobie wyobrazić wiele sytuacji, w których przydałoby się spakować miejsca budowy SpeechJammer, wyścigi NASCAR, linie montażowe, strefy działań wojennych, samoloty droningowe i droningowych polityków, aby wymienić oczywiste. Interesujące jest to, że badacze nazwali to SpeechJammer, a jedyne przykłady, jakie dają, jak w filmie na końcu tego utworu, są przeznaczone na sytuacje społeczne. Nie ma wzmianki o mechanicznie wytwarzanym hałasie ani o używaniu go jako narzędzia kontroli protestu, o którym każdy dyktator musiał marzyć.

Pomyśl o "ludzkim megafonie" opracowanym przez protestujących Occupy Wall Street. Kiedy jedna osoba w dużym, zajmującym tłumie krzyknęła coś do urzędników lub reporterów, wiadomość nie mogła być usłyszana. Protestujący zaczęli więc powtarzać wiadomość jednej osoby w refrenie. Z tłumami tak dużymi, jak w przypadku Occupy's, potrzebowałaby falangi SpeechJammers, aby uciszyć wszystkich. Osobiście zadowalałem się urządzeniem, które zniszczyłoby szczekanie naszych psów podczas próby drzemki.

Ty, po prostu idź obejrzeć wideo. I nie gadaj, dopóki to się nie skończy.